niedziela, 19 maja 2013
SZCZĘŚCIE
Szczęście tak łatwo z rąk wymyka się. Ucieka wciąż, znika we mgle. A Ty je chcesz na własność mieć. Chcesz zamknąć na klucz. Przed światem schować. Skryć - jak skarb swój. Prywatny skarb... niemożliwe… Bo szczęście to przelotny gość… Szczęście to piórko na dłoni. Co zjawia się, gdy samo chce. I gdy się za nim nie goni. Tym więcej chcesz im więcej masz. Wymyślasz proch, chcesz sięgnąć gwiazd. Lecz to nie to, nie - to nie tak. I ciągle czegoś nam brak do szczęścia. Wciąż nam brak, tak zachłannie brak. Otwórz oczy. Szczęście to ta chwila co trwa. Niepewna swojej urody. To zieleń drzew, to dzieci śmiech. Słońca zachody i wschody…
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz